Mam sobie to za złe, ciągle Was rozczarowuję... ;( Czuję się podle z tego powodu...
Więc na zachętę dam Wam to, co na razie stworzyłam :)
Mam pomysła na dalej, ale nie mogę napisać, bo czas mnie nagli i zaraz mam pociąg, tylko chciałam napisać do Was te kilka słów...
---
Rozdział 39
~Kinga~
Gdy dotarliśmy do domu Martiny powstał „maleńki” problem
xd Trzeba było ustalić kto gdzie śpi, dopóki chłopcy nie kupią jakiegoś domu
tutaj.
-
Harry i
Kinga mogą spać u mnie, mamy jeden pokój gościnny – powiedziała Martina, ja z
Hazzą ochoczo przytaknęliśmy xd Ele ma swój dom, więc tam nocuje Lou, Danielle
też ma swój apartament, więc tam nocuje Liam, a Agnes i Zayn?
-
A co z
Agnes i Zaynem? – spytałam. Marti puściła do mnie oczko.
-
Coś się
wymyśli ; D
-
Czy ja o
czymś nie wiem?! – niemal krzyknęłam. Dziewczyny zaczęły się śmiać.
-
Przecież
to nazbyt oczywiste, gdzie poszli Agnes z Zaynem! Brunet opowiedział nam
wszystko! – zawołała Eleanor, kładąc się na kanapie.
-
Mi nie
powiedział -.- - rzuciłam wkurzona. Hazza też nie miał pojęcia, o co może
chodzić.
-
Zayn jej
się oświadcza w tym momencie! – wypaliła Danielle i wszystkie zaczęły uśmiechać
się do siebie porozumiewawczo. Zaraz, zaraz... Że co?!
-
Ale co?
Gdzie? Jak? Yyy... – palnęłam głupio XD
-
Planował
to od paru dni i chodził taki zdenerwowany... Nie zauważyłaś? – spytała
Martina.
-
Hm...
Jakby tak się temu przyjrzeć to... nie, nie zauważyłam : / - powiedziałam i
westchnęłam.
-
Nie
powinnaś się cieszyć ich szczęściem? – zawołała Eleanor roztropnie. Wzruszyłam
ramionami.
-
Wyglądają
razem na szczęśliwych, ale... czy to nie aby za wcześnie? – stwierdziłam,
zakładając ręce na klatce piersiowej
-
Są młodzi
i zakochani, daj im spokój, King! – rzucił do mnie Harry i pocałował mnie w
czoło.
-
No tak...
Ale prędzej oczekiwałam, że Marti i Niall się zaręczą niż moja najlepsza
przyjaciółka! – wypaliłam. Bałam się, że stracę moją Agnes...
-
Oj
przestań! – Danielle skróciła rozmowę, a ja nie naciskałam. Dziewczyny jeszcze
plotkowały i cieszyły się z dzisiejszego wydarzenia, a ja usiadłam w kącie i
oparłam głowę o ścianę. Nie wiem... Może byłam po prostu zmęczona podróżą...
Harry podszedł do mnie i pomógł mi wstać, bezbłędnie wyczuwając mój nastrój.
-
Chodź,
pośpimy sobie! – powiedział i puścił mi oczko. Przewróciłam oczami i rzuciłam :
„Zapomnij” na co Hazza odpowiedział krótkim westchnięciem xd Martina była
bardzo gościnna xd W pokoju gościnnym mieli łazienkę :D Więc umyłam się i
przebrałam w piżamkę, a następnie wpakowałam się do łóżka. Zasypiałam już niemal,
kiedy Harry położył się obok mnie i przyciągnął mnie do siebie, mocno
przytulając <3
~Agnes~
Wróciliśmy z Zaynem do domu Martiny. Od progu powitała nas
szajka dzikusów, gratulując nam i napomykając od ślubie i małych Malikach xd
-
Och,
dajcie spokój! Przecież dopiero się zaręczyliśmy! – uśmiechnęłam się i złapałam
mojego NARZECZONEGO za rękę : )
-
Dajcie im
spokój! Nie męczcie ich już! – zawołał Daddy, za co pierwszy raz byłam mu
wdzięczna xd Niall zrobił popcorn i rozsiadł się na kanapie, jakby był u siebie
w domu xd W sumie był ;] Ale kto ich tam wie :P
-
Tyyy!
Paczcie, co pokazują w TV! – krzyknął, pokazując łapką na telewizor.
Rozsiedliśmy się na wolnym kawałku przestrzeni obok niego i wpatrzyliśmy się w
ekran.
„Szajka groźnych dziewczyn została złapana! Cathy,
Caroline oraz Eliza <nazwisk nie ujawniamy>. Dwie pierwsze zostały
oskarżone o napaść i usiłowanie zabójstwa na trójce sławnych ludzi – Harrym
Stylesie, Kindze Cole oraz Niallu Horanie. Na szczęście nikomu nie stało się
nic poważnego. Eliza została zamieszana w handlowanie narkotykami. Była pod
wpływem marihuany i sama zgłosiła się na policję. Groźna trójka długo posiedzi
za kratkami! A teraz John z pogodą!” Nialler wyłączył teleodbiornik. Zapadła głucha cisza. Po
chwili Louis wskoczył na stół i zaczął się drzeć xd
-
A teraz
balanga, bo nasze życie zostało wyczyszczone z zagrażających nam dziewczyn! –
wrzasnął tak, że wszyscy w sąsiedztwie to usłyszeli! XD
-
Za chwilę
przyjdą 10-latki pytać się : Co? Jaka impreza?! Będzie melanż?! – westchnęłam
XD
- Oj tam, oj tam! Czepiasz się szczegółów ;3 Dobra, dzwonimy po jak
najwięcej ludzi, a Niall i Martina idą załatwić żarcie! Ten żarłok wie co kupić
XD Ciąg Dalszy Nastąpi ;*
bardzo fajnie piszesz :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpodoba mi się :) zdjęcia też zajebiste.. Niall <3
OdpowiedzUsuńwpadniesz do mnie?
http://onlyluckygirl.blogspot.com/
Świetnie !
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga, dodałam prolog i jestem ciekawa czy się podoba : 3
proszę o wejście i komentowanie
http://onetoomanyhearts.blogspot.com/
Ale zajebiściecudownopięknosłodkoniesamowicieepicki rozdział :D:D:D Hymhymhym... Eliza też była w to zamieszana? Dziwne, ale okey. ^.^ Nie wnikam w jej postępowanie xDD Niech robi, co chce. I tak jej nigdy nie lubiłam, ale to taki malutki szczególik. ;3 Ale Hazza jest uroczy. [omomomomomomomomomomomomomom] A Zayn i Agnes... ♥__________________♥ Dead! x______x Bosko skarbie. :D A teraz, gdy komentarz mam już z głowy, idę Ci pomóc xD. Weny? xD ;*
OdpowiedzUsuń