- Razem z Niallem
idziecie na dyskotekę u cb w szkole. Chciałaś wyglądać bardzo ładnie, ale
nie wiesz, w co się ubrać. Niall czeka niecierpliwie xd W końcu wychodzisz
z pokoju w czerwonych trampkach, jeansowych, krótkich spodenkach i
poszarpanej bluzce z flagą Irlandii ; ] Niall uśmiecha się, zagryzając
wargę ; ) Zayn i Harry patrzą na cb, jak na obrazek xd Nialler obejmuje
cię i gdy macie wychodzić, zadowolony mówi : „Sorry, chłopaki – zajęta”
Śmiejesz się i dajesz mu buziaka <3 ;* /K.
- Razem z
chłopakami gracie na podłodze w Monopoly :D Teraz kolej Zayn’a. Trafił 5.
„Haha! Idziesz do więzienia!” wołasz. Zayn uśmiecha się i mówi : „Zostałem
zapuszkowany przez seksowną policjantkę” Śmiejesz się i dajesz mu buziaka
:* /K.
- Grasz z Harrym w
karty, jednak on ciągle przegrywa xd Po ósmej przegranej Harry ma „focha”.
Siada na podłodze i krzyżuje ręce, jak obrażone dziecko xd Siadasz za nim
i go przytulasz od tyłu, robiąc oczy kota ze Shrecka xd xd Harry patrzy na
ciebie, uśmiecha się i wybacza ci, dając buziaka. Po chwili mówi : „Nie
mam szczęścia w kartach, dobrze że chociaż w miłości <3” Uśmiechasz się
i mocno go przytulasz <3 /K.
- Cały dzień
prosisz Zayna, żeby ci zaśpiewał, a on cały czas znajduje jakieś wymówki.
W końcu, gdy kładziecie się już spać, tracisz nadzieję. Zayn kładzie się
obok ciebie i mówi : „Wysłuchałaś tylu prób i koncertów, a dalej chcesz
mnie słuchać?” Twierdząco kiwasz głową. Zayn zaczyna nucić „WMYB”, a ty
zamykasz oczy. Rano mówisz mu, że wczoraj usłyszałaś najpiękniejszą
kołysankę na świecie <3 On uśmiecha się, przytula cię i daje ci czułego
buziaka :* /K.
- (Mój długi imagin
;P Jak na niego popatrzyłam to powiedziałam tylko : O BOŻE! TYLKO NIE TO!
TYLE PRZEPISYWANIA! xd) Jesteś bardzo wielką fanką 1D. W końcu zdołałaś
przyjść na ich koncert! :D Jesteś podniecona i szczęśliwa na maxa xd Masz
koszulkę z napisem : „One Direction Infection” i wielki transparent z
napisem : „I <3 1D 4 ever” : ) Masz normalnie obsesję xd Na koncert
idziesz z przyjaciółkami i dobrze się bawicie. Bardzo dobrze widzicie
chłopaków, jesteście prawie przy samej scenie : ] Niestety żaden z nich
nie zwrócił na ciebie najmniejszej uwagi : ( Wracasz do domu przybita,
nawet nie żegnasz się z przyjaciółkami. Po paru dniach ciężkiej depresji
stwierdzasz, że to bez sensu. Znajomi mówią, że masz totalną obsesję i że
tak nie można. Przyznajesz im rację. To bez sensu. I tak ich nigdy już nie
spotkasz... Ty mieszkasz w Polsce, oni w Wielkiej Brytanii... Poza tym nie
ma cienia nadziei, że się tobą zainteresują. Pakujesz wszystkie swoje
plakaty, zdjęcia i inne duperelki z 1D do wielkiego pudełka i chowasz w
głębi szafy. Powoli zapominasz o chłopakach, odchodzą w zapomnienie, jak i
pudełko w szafie. Idziesz na dobre studia w Londynie, spotykasz
wspaniałego chłopaka, nowych znajomych i wszystko jest normalnie. Parę lat
później kończysz studia i wprowadzasz się do londyńskiego mieszkania. Masz
pracę, chłopaka, dom. Niestety później wszystko się rozwala, bo chłopak
cię rzuca i jesteś załamana. Myśląc, że to coś pomoże, robisz w domu
wielką imprezkę. Wspaniale się bawisz, ale jakoś nie możesz o nim zapomnieć...
Nagle wpadasz na wysokiego bruneta, który wydawał ci się znajomy... Od
początku imprezy miałaś go na oku ; ] „Hej, jestem (Twoje Imię)”
przedstawiasz się. „A ja Zayn” mówi nieznajomy. Przypominasz sobie, że
należał do jakiegoś twojego ulubionego zespołu sprzed lat. Idziecie do
twojego pokoju i rozmawiacie. Wyciągasz pudełko z rzeczami z 1D, mocno
zakurzone, i razem z Zaynem oglądacie te rupiecie. Zayn długo wpatruje się
w twoje zdjęcie z koncertu i przygląda cię transparentowi, z uśmiechem.
„Wiesz... Zobaczyłem cię wtedy na koncercie... Spodobałaś mi się i nie
mogłem przestać o tobie myśleć! Chciałem zagadać do ciebie po koncercie,
ale znikłaś równie szybko, jak się pojawiłaś! Po tym, jak 1D się
rozleciało, chłopcy znaleźli sobie żony, a ja wciąż miałem nadzieję, że
cię kiedyś znowu spotkam...” patrzy na ciebie i uśmiecha się nieśmiało. Ty
uśmiechasz się szeroko i dajesz mu czułego buziaka :* A potem
postanawiacie spędzić razem życie, jak w twoich marzeniach sprzed lat
<3 /A.
--
Masz, Kinga. Żebyś mi nie jęczała, że imaginów nie dodaję xdxd
Przepisanie mojego imagina zadało mi tyle trudu, że hoooo xd :D (15 rozdział i 15 imaginy, żeby było fair ;D)
Kocham ;**** ♥.♥
OdpowiedzUsuńAch! Rozmarzyłam się. <3
fajne : D
OdpowiedzUsuń+ jak chcesz, to wejdź na mojego bloga : > myśle, że nie jest on taki tragiczny : p
życze dalszej weny w pisaniu imaginów i rozdziałów : )
- kinia : >