sobota, 3 marca 2012

Imaginy cz.3

  1. Zayn musi iść na pobieranie krwi, ale bardzo się boi. Idziesz z nim, żeby go wesprzeć. Lekarz podchodzi i zauważa, że Zayn się denerwuje. „Jeśli pan się stresuje radzę złapać dziewczynę za rękę i patrzeć na nią ; )” Zayn pokiwał głową i zrobił to, co mu lekarz kazał. Uśmiechasz się do niego i patrzysz mu w oczy. Nagle lekarz mówi : „Gotowe!” „Już?!” pyta Zayn. „Mówiłem, że dziewczyna pomoże!” Zayn uśmiecha się i cię przytula <3 /K.
  2. Idziesz ulicą, śpiewając „WMYB”. Czekasz na autobus. Nikogo nie było, więc się rozśpiewałaś i roztańczyłaś na całego :D Kiedy kończysz, słyszysz oklaski. Robisz się cała czerwona, obracasz się i... widzisz Liama, który uśmiecha się od ucha do ucha xd „Ślicznie śpiewasz, może się ze mną umówisz?” pyta, a ty z uśmiechem kiwasz głową i dajesz mu buziaka ;* /A. (Zaczyna się te MEGA dużo moich imaginów, które wymyślałam przez godzinę, kiedy uczyłam się do przyrody xd)
  3. Idziesz nocą po lesie i trochę się boisz. Huczą sowy, jest upiornie, ciemno i tajemniczo. Zaczynasz biec, żeby szybciej dotrzeć do domu. Nagle coś spada na ciebie i cię przewraca. Zaczynasz się drzeć, ale ktoś zatyka ci usta i zaczyna całować. Dostrzegasz Louisa! „Ha ha ha, zabawne!” mówisz, zrzucając go z siebie, ale cieszysz się, że nie jesteś sama ; ) Do domu wracacie, trzymając się za ręce, a las przestaje się wydawać taki straszny :D /A.
  4. Louis ma zaburzenia własnej wartości i biega po domu, ubrany jak Super-men, udaje, że ratuje ludzi xd Próbujesz wybić mu to z głowy, ale ci się nie udaje. Schodzisz szybko po schodach, potykasz się i lecisz w dół. Całe szczęście, że na dole był Louis i cię złapał! „No widzisz! Nie musisz być Super-manem, żeby ratować ludzi! Wystarczy, że jesteś moim kochanym Louisem <3” uśmiechasz się i dajesz mu buziaka. „Pd tej pory jestem twoim osobistym ochroniarzem!” Lou przytula cię i się uśmiecha : ) /A.
  5. Pada deszcz, a ty jak na złość zapomniałaś parasola! Nagle potykasz się i wpadasz do kałuży. Potem samochód cię ochlapuje! Jesteś cała z błota i wyglądasz jak kupka nieszczęścia. Nagle zza zakrętu wychodzi Hazza, udaje że się potyka i ląduje obok ciebie w kałuży xd Samochód znowu was ochlapuje! xd Tym razem wam to nie przeszkadza, bo siedzicie i się śmiejecie xd Potem Harry pomaga ci wstać i cię całuje ;* /A.
---
Byłoby fajnie, jakby ktoś skomentował :D Włączyłam dodawanie komentarzy przez Anonimów xd

4 komentarze:

  1. fajnie, ale zdecydowanie wolę opowiadanie. ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozdział się opóźni, bo nie mam czasu zbytnio, a imaginy szybko się pisze xd

      Usuń
  2. pierwszy jest świetny <33
    i ostatni <333
    ja chcę imaginy =\

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwieelbiam ;)

    OdpowiedzUsuń